1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-06-29, 20:10 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Dziękuję za dość jasne wyjaśnienie. Może pytam o rzeczy, dla których jest to wszystko oczywiste, lecz do tej pory rzadko chorowałam, na temat nowotworów wiedziałam że są, ale nic po za tym. To, co mówią do mnie lekarze dociera jakby z opóźnieniem, gdyż używają terminów, których do tej pory nie słyszałam (i dobrze, że chociaż zapisują to w opisach, bo chyba bym zapomniała tych nazw).
Słysząc o kolejnym guzku - nawet nie wiem jak zareagować - czy mam się bać? czy podejść do tego ze spokojem, czy też biegać od lekarza do lekarza? tyle się słyszy o rożnych pomyłkach.
Dzięki Wam i waszej stronie zawsze można liczyć na pomoc |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-06-28, 20:45 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Dziękuje za wyjaśnienie i podesłanie linku. Nie ukrywam że niepokój jednak zostaje. Wiem, że guzek jest niewielki, ale czy może on kiedykolwiek być złośliwy, czy raczej pozostaje do końca zmianą łagodną?
[ Dodano: 2012-06-28, 21:47 ]
Marjanno, paulag24 - dziękuję |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-06-27, 19:48 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Szukałam w internecie coś na temat ognisk hyperechogenicznych - nic nie mogę z tego zrozumieć. Może ktoś wie jakie to są ogniska? Czy ten guzek, to może być rodzaj nowotworu? Proszę o pomoc i odpowiedź.
Tak na marginesie to moje ognisko to - 6 mm. |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-06-26, 17:50 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Jestem już po Tk głowy - wszystko w porządku! Miałam dzisiaj zrobione USG węzłów chłonnych, blizny, przeszczepu, szyi - wszystko OK! oraz USG jamy brzusznej. Tu wykazało mi, że w lewej nerce jest 0,6 mm ognisko hyperechogeniczne AML. Trochę mnie to zaniepokoiło. Czy powinnam się tym martwić? Czy to jest guzek związany z czerniakiem? |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-03-25, 17:35 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
w czwartek byłam na kontroli w Poradni Onkologicznej. Po obejrzeniu miejsca przeszczepu Pan doktor nie umiał jednoznacznie ocenić, czy jest dobrze czy źle. Dostałam skierowanie na TK głowy ( ze względu na bóle i zawroty głowy) - nawet udało mi się i już w przyszły czwartek zrobią mi Tomografię, ponadto mam RTG płuc,USG węzłów i okolic przeszczepu, USG brzucha - szkoda tylko, że terminy USG są tak odległe - aż na koniec czerwca.
Chciałabym zapytać, czy w dniu , gdy będę robiła TK głowy mogę od razu zrobić RTG płuc? - słyszłam, że nie powinno się tego robić w jednym dniu? |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-02-29, 19:45 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Tak, wiem że diagnostyka jest najważniejsza, a szczególnie regularna. lecz co oznacza słowo regularna, skoro jeden lekarz mówi, że należy na początku kontrolować to nawet co miesiąc, a za miesiąc trafiam na innego lekarza w przychodni i ten natomiast zaprasza mnie na wizytę za pół roku. Jak na prawdę powinno być. Czytałam, że pierwsze wizyty kontrolne wyznaczane są co kwartał, po jakimś czasie co pół roku, a jak nic się niepokojącego nie dzieje to wizyty są raz do roku.
Właśnie to mnie niepokoi, bo po zabiegu byłam u lekarki (jak wspominałam) - ta nie zleciła żadnych wyników, tylko kazała się zgłosić za miesiąc, gdy przybyłam za miesiąc (według zaleceń lekarza) - kolejny lekarz, również nie zlecił żadnych wyników, prześwietleń itp, kazał się zgłosić za pół roku.
Wcześniej każdy z lekarzy informował mnie, że jest to czerniak, który nie rokuje najlepiej ( jego postać i zaawansowanie) - więc jak jest na prawdę
A tak na marginesie - dziękuje Richelieu, że czuwasz i jesteś blisko
|
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-02-28, 17:13 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Liczyłam i czekałam na jakąkolwiek odpowiedz czy poradę również ze strony administratorów, gdyż mają dużo większe doświadczenie.
Bardzo mi przykro, ale po raz już kolejny nie mam od nich odpowiedzi na moje zapytania i niepewności. Szkoda |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-02-26, 16:09 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Poczytałam ostatnio kilka postów. Przeraża mnie to, że wznowa może być nawet po kilku latach. Nie ukrywam, że bardzo boję się wznowy czy przerzutu (chyba jak każdy z nas). Tak jak pisałam wcześniej - próbowałam o tym zapomnieć, nie wchodziłam na Forum, nie czytałam na ten temat itp. ..... ale nie da się - zapomnieć i nie powinno się - prawda? bo można coś przegapić.
Niepokoją mnie trochę moje bóle i zawroty głowy - może to nic, ale będzie chyba lepiej jak pójdę do neurologa i wspomnę o tym onkologowi w marcu. |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-02-26, 14:31 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Nie było mnie ostatnio w domu, dlatego nie odpisywałam.
Droga Berto - czy za każdym razem kończy się na wycięciu? |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-02-24, 19:00 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Witaj Berto! Serdecznie dziękuję za odpowiedz.
Przepraszam, że pytam - ale jeśli możesz proszę odpowiedz - Czy wznowa u Ciebie pojawiła się szybko, to znaczy po jakim okresie? czy swędziała lub bolała?
Czy jeżeli byłaby to wznowa - czy wówczas jest większe zagrożenie? wiem, że może zadaję głupie pytania. Do tej pory raczej nie chorowałam, była to nieraz jakaś mała grypka, więc chwilami to do mnie nie dociera.
Słyszałam również, że często obok wycięcia pojawiają się ponowne znamiona. |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-02-23, 19:33 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Witam Serdecznie!Dawno nie było mnie na forum.
Nie wiem nawet jak zacząć, gdyż mam pewne obawy i lęki, a nie chciałabym aby ktoś pomyślał, że jestem hipohindryczką. Po zabiegu i ostatniej kontroli, która była prawie pól roku temu, starałam się zapomnieć o tym, co przeszłam, potraktować zaistniałą sytuację jako coś, co było i przeszło, minęło lecz ostatnio zaniepokoiły mnie pewne zdarzenia. na początku nie chciałam wręcz łączyć z moją chorobą, ale po namyśle chciałabym prosić o pomoc i poradę.
Od jakiegoś czasu pobolewa mnie głowa, myślałam że to po prostu przemęczenie, ale ostatnio zaczęły pojawiać się zawroty głowy. Jeden "atak" ( że go tak nazwę) był bardzo silny. Zawroty były tak duże, że nie mogłam podnieś głowy od poduszki, przeleżałam w łóżku cały wieczór i ranek. Później powtórzyło się to ponownie. mam nieraz wrażenie, że idąc - grunt pod nogami jest jakiś miękki. Od pewnego czasu zauważyłam także, że często wszystko zapominam. Nie zdarzało mi się to wcześniej. Mam 40 lat, więc chyba to jeszcze nie jest Alzheimer . Zaniepokoiło mnie także to, że koło przeszczepu pojawiła się mała krosta, nie jest ona czarna, wręcz jasna, myślałam, ze to może od jakiegoś przewiania, ale jest już jakiś czas i nie znika. Poprzednio również zaczęło się bardzo niewinnie - od małej krosteczki. Proszę powiedzcie mi - Czy przeżuty mogą pojawić się koło wyciętego znamienia? koło przeszczepu?
Wcześniej lekarze uznali, że jest "czysto" - wszystko jest usunięte, węzły wartownicze czyste. Czy pomimo tej diagnozy może to być nawrót choroby?
22 marca mam kontrolę w Poradni Onkologicznej, nie wiem czy będę miała jakieś badania czy nie? Nie wiem też czy powinnam mu wspomnieć o bólach głowy? może to nie jest wcale związane z czerniakiem?
pozdrawiam
Ewa
[ Dodano: 2012-02-24, 17:47 ]
Miałam nadzieję, że ktoś odpisze mi na tego posta |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-10-11, 19:04 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Witaj Stan!
dziękuję bardz za informacje. Jak także, jak na razie, miałam do czynienia z 4 lekarzami i każdy z nich jak gdyby co innego zaleca i mówi - jeżeli chodzi o dalsze leczneie - a ja tak boję się żeby czegoś nie przegapić . |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-10-10, 16:44 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Witam po małej nieobecności!
W piatek byłam na kontroli u Onkologa ( była to, tak na prawdę, moja pierwsza wizyta kontrolna). No niestety muszę przyznać, że wróciłam troszkę rozczarowana po wizycie.
Nie wiem , jak na prawdę powinny wyglądać wizyty w Poradni Onkologicznej, ale gdy byłam na odczytaniu wyniku po wycięciu znamienia ( ponad miesiąc temu), lekarka powiedziała mi, że mam zgłosić się za miesiąc i wówczas cyt." zrobimy wyniki" ( nie wiem jakie, bo nie zapytałam). Będąc na kontroli pan doktor uznał, że nie ma potrzeby robić jakiekolwiek wyniki, bo wszystko przecież zostało wycięte i kazał zgłosić się za pół roku.
Może powinnam się cieszyć - ale niepokoi mnie fakt, że słyszałam i czytałam, że pierwsze kontrole są na ogół co najmniej co trzy miesiące, a nawet co miesiąc.
Lekarz zapytał mnie również cyt.: "czy byłam u chemika?". Odpowiedziałam, że nikt mnie nie kierował - zapytałam czy tz. że powinnam mieć chemię - Pan doktor mnie zbył, twierdząc, że przecież na czerniaka chemii raczej się nie stosuje.
Proszę powiedzcie - czy to normalne, że że kontrola jest za pół roku? Że lekarz pyta najpierw o coś - a potem sam temu zaprzecza? jak powinno wyglądać dalsze leczenie? |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-09-01, 12:53 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Droga Berto!
dziękuję bardzo za podpowiedz. Jutro wybiorę się do lekarza rodzinnego. mam nadzieję, ze nie będzie kłopotu.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2011-09-01, 13:58 ]
Biofanko!
Bardzo dziękuję za informację i dość szczegółowe wyjaśnienie. Wychodząc na podwórek będę zakładała opatrunki, w domu pozwolę sobie na zdjęcie, bo jak mówią - gdy dochodzi powietrze to rany lepiej się goją ( Mam nadzieję że to prawda).
Strupki pomalutku odpadają, więc jak tylko wszystko się zagoi będzie można zapomnieć - nie o czerniaku, ale o chwilowej niedyspozycji.
Dziękuję jeszcze raz za pomoc i informację |
Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Ewa 2011
Odpowiedzi: 55
Wyświetleń: 22438
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2011-08-31, 19:58 Temat: Czerniak guzkowaty, Clark III, Breslow 1,2 mm |
Witaj skorupko!
Myślę, że wielkość znamienia nie decyduje o wycięciu. Z tego co czytałam tu na forum i również w innych informacjach, znamiona bywają bardzo niewielkie ( około 4- 5 mm) jak również duże. Niektóre, bywają bardzo niepozorne - wręcz malutkie, a mają bardzo wysoki stopień czerniaka, inne odwrotnie.
Dlaczego pytasz? czy coś Ciebie niepokoi?
[ Dodano: 2011-08-31, 21:12 ]
Chciałabym bardzo poprosić o pomoc ( wyjaśnienie) w sprawie przeszczepu, bo tak niewiele o tym wiem, nie wiem gdzie szukać informacji, a lekarz również niewiele mi na ten temat powiedział. Byłabym wdzięczna o jakiekolwiek wiadomości na ten temat - z przeżyć własnych, naukowych itp. - każda informacja jest dla mnie cenne.
Jak pisałam wcześniej, miesiąc temu przy poszerzeniu miałam przeszczep. Zdjęto mi już wszystkie szwy około 1,5 tyg.temu. Pielęgniarka powiedziała mi, że powinnam w domu ściągać opatrunek, a wychodząc na podwórek zakładać. Nie wiem tylko jak długo to ma trwać ( bo niestety nie zapytałam). Jak na razie wokół przeszczepu są jeszcze strupy, ma rożny kolor - to ciemny, to różowy i przy dotykaniu w niektórych miejscach nic nie czuję, a w niektórych punktach przy dotyku odczuwam cokolwiek, możliwe, ze czucie będzie z czasem.
Ma również inne pytanie - wychodząc ze szpitala dostałam 34 dni zwolnienia - kończy mi się 02.września. Wiem, że może to dziwnie zabrzmi - ale nie chodzę na zwolnienia ( nie miałam takiej potrzeby) i nie wiem czy powinnam się zgłosić do lekarza po dalsze zwolnienie czy powinnam pójść do pracy - najbardziej chodzi mi o ten przeszczep, gdyż pracuję w miejscu bardzo zapylonym, a nie chciałabym mieć jakiś powikłań. Wiem, ze niektóre osoby czytając ten post, będą się dziwiły, że nie zapytałam o to lekarza. Ale pytania nasuwają się często później.
Proszę o informację. |
|
|